Przejdź do głównej zawartości

RPGaDay2020 – Dzień 1 – Początek

//Wprawdzie z małym poślizgiem, ale jest.



Początki w grach fabularnych to zagadnienie bardzo pojemne, można by opowiedzieć o ich początkach, tak w Polsce jak i na świecie, o tym jak samemu się zaczynało z nimi przygodę itp., ja jednak chciałbym się w tym wpisie skupić na tym dlaczego tak bardzo lubię zaczynać kolejne przygody czy kampanie.

Przede wszystkim uwielbiam ten ogromny boom kreatywności, ten moment, kiedy przez głowę przelatuje ci pięć pomysłów na sekundę, bez znaczenia czy jako MG rozmawiasz ze swoją ekipą o planowanej nowej kampanii czy rozmyślasz nad swoją koeljną postacią. Ten stan jest cudowny, chociaż ma swoje cienie, takie jak przeładowanie pomysłami czy absolutny brak sił do zdecydowania się na jedną konkretną rzecz. Takie chwile potrafią być niezwykle demotywujące i przynosić wiele rozczarowań. Ja znalazłem jak do tej pory dwa sposoby jak sobie z tym radzić:

Rozmowa z resztą grupy
Przedstawienie swojej koncepcji reszcie może być trudne z uwagi na to, że wielu osobom nie łatwo przychodzi mówić o swoich dziwnych lub specyficznych pomysłach, do tego jeszcze oczekując od innych zrozumienia i konstruktywnej krytyki. Tego trzeba się nauczyć, co wiązać się będzie z wytworzeniem w sobie pewnego zapasu odwagi i pewności siebie. Niemniej kiedy już się to zrobi to spotkać nas może jedna z najlepszych rzeczy jaką jest zajawienie pozostałych swoją kreacją, co dorzuci tonę węgla do twojego pieca motywacji i chęci do gry, a to jest bezcenne.

Tworzenie jak najwięcej
Wyobraźnia jest czymś co można jak najbardziej trenować, a robi się przede wszystkim poprzez tworzenie i obcowanie z nowymi pomysłami, szczególnie cudzymi i wyciąganie z nich nauki oraz czerpanie inspiracji. Bardzo często podświadomie kopiujemy lub odtwarzamy gdzieś już napotkanie koncepcje i nie jest w tym nic złego, wręcz przeciwnie. Stwarza to okazję do tego, by skonfrontować swoją wersję z innymi, a dzięki temu łatwiej jest dostrzec i zrozumieć co działa, i dlaczego.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Star vs The Forces of Evil [Sezon 4] – Odc.15 & 16 [spoilery] – przemyślenia

Spoilery! Rozwiązanie kwestii zdjęcia jest całkiem sensowne. Star się kończy. Oczywiście było to wiadome od zapowiedzi czwartego sezonu, ale odcinek 15 dobitniej mi to uświadomił. Wynika to z jednej strony ze spotkań z postaciami po powrocie na Ziemię oraz ukazaniem ich losów, tego w jakim kierunku skręciło ich życie. Jackie jest szczęśliwa i nadal lubi Marco, nie ma mu za złe ich rozstania. Alfonzo i Ferguson znajdują nowych znajomych do grania w D&D , co jest swoją drogą świetnym nawiązaniem do obecnej sytuacji Lochów i Smoków . Z drugiej mamy pożegnania na Mewni, które również pogłębiają uczucie końca, zbliżającego się finału. Mnie osobiście odcinki te się podobały. Bardzo miło było znów zobaczyć bohaterów, których nie widzieliśmy od dłuższego czasu oraz dobrze jest po prostu wiedzieć, że jakoś sobie radzą, że ich życie toczy się dalej i to całkiem pozytywne. Jednocześnie nie opuszcza mnie pewien smutek wywoływany zbliżającym się końcem. Pozostaje jedynie cieszyć si...

Infinity Train – Recenzja

Infinity Train jest miniserialem stworzonym przez Owena Dennisa, wyprodukowanym i emitowanym przez Cartoon Network. Odcinek pilotażowy został ukazał się w 2016 roku, zaś premiera właściwego serialu nastąpiła 5 sierpnia 2019. Składa się on z 10 odcinków w formacie 11-minutowym, podobnie jak to miało miejsce z Over The Garden Wall . Produkcja opowiada o wędrówce dziewczyny imieniem Tulip, której celem jest rozwikłanie zagadki tajemniczego pociągu i wydostanie się z niego, co jednak nie jest takie proste biorąc pod uwagę nieskończone możliwości kreowane przez niecodzienne warunki występujące w nieskończonej liczbie wagonów. Od strony fabularnej Infinity Train jest serialem łączącym epizodyczność z ciągłą fabułą, bowiem każdy z odcinków prezentuje w swych ramach małą opowieść, jednocześnie składając się w jedną spójną historię. Postacie wielokrotnie odwołują się do poprzednich wydarzeń, co jest istotne zarówno w kontekście całej opowieści jak i rozwoju bohaterów.  Spog...

Hilda [Netflix] – Recenzja

Hilda jest serialem animowanym produkcji brytyjsko-kanadyjskiej emitowanym na platformie Netflix. Bazuje on na serii komiksów Luke'a Pearson'a funkcjonujący pod tą samą nazwą, i co warto zaznaczyć, ich autor jest główną osobą odpowiedzialną za animowany odpowiednik. Premiera pierwszego trzynastoodcinkowy sezonu miała miejsce 21 września 2018 roku na platformie dystrybutora. Hilda opowiada historię Hildy, młodej i nieustraszonej poszukiwaczki przygód, która po spędzeniu całego życia na pustkowiu musi nauczyć się, jak żyć w mieście. Przeprowadzka nie oznacza jednakowoż końca spotkań z magicznymi istotami, to też przygody dziewczyny wcale się nie kończą, a jedynie, albo przede wszystkim, dostosowują i wynikają z nowej przestrzeni. Relacja Hildy ze swoją mamą jest bardzo ciepła, a jej śledzenie to czysta przyjemność. Przy tym należy zaznaczyć, że nie została ona potraktowana po macoszemu i stanowi jeden z istotnych wątków serialu. Opowieść skonstruowana jest spójnie i ...