Dzisiejszy potwór jest kolejna kreacją powstałą podczas wspominanej już gry kreatywnej JessJackdaw. Leznupar zrodził się z połączenia idei stojącej za Kenku oraz pokemonem Wooloo.
Ze zgrzytem otwieracie kolejne drzwi i widzicie zapuszczoną sypialnię. Jesteście niezwykle ostrożni, bowiem wiecie już, że wszelkie inne pomieszczenia w tym domu był pełne pułapek - włącznie z wychodkiem - i macie przeczucie, że tym razem nie będzie inaczej. Nie zdziwią was już spadające doniczki, latające noże, zapadnie ani nawet eksplodujące ciasta. Jedno z was zagląda do środka szukając linek potykaczy czy innych mechanizmów mogących sprowadzić na was niebezpieczeństwo. Bez większych problemów znalezione zostają przełączniki i zawieszony pod sufitem pień. Odpowiednie narzędzia idą w ruch i jest bezpiecznie. Pokrzepieni tym faktem wkraczacie do środka szukając tej dziwnej istoty, na którą natykacie się odkąd weszliście do tego zapomnianego domu, a która to ciągle wam się wymyka. Wiecie już, że potrafi niezwykle sprawnie i szybko się wspinać dzięki swym groteskowym kończynom, a strzały z łuku wydają się jej nie imać. Kiedy już jesteście w środku bardzo ostrożnie zaczynacie sprawdzać kolejne meble. Znajdujecie pokracznie uszyte ubrania o krzywych rękawach, jakby z nierównych pasm materiału. W dotyku są bardzo miękkie i elastyczne, ale nie możecie odpędzić od siebie wrażenia, że jest w nich coś metalicznego i dziwnie znajomego w nieokreślony sposób. Z rozmyślań wyrywa was poruszenie pod łóżkiem, spod którego wystrzeliwuje coś w rodzaju macek łapiących was za nogi i przewracających na ziemię. Kiedy się podnosicie widzicie stojącą między wami wychudzona kobietę o chropowatej, pokrytej bąblami, znamionami, brodawkami i innymi deformacjami skórze. Spod burzy bardzo długich, pięknych ciemnych włosów, które zdają się żyć własnym życiem spoglądają na was oczy pełne szaleństwa. Rozlega się krzyk: "Nie dostaniecie moich włosów!".
Przykładowa wizualizacja TUTAJ. |
Leznuparem określa się osoby dotknięte bardzo specyficznym rodzajem klątwy stworzonej dawno temu przez młodą boginię piękna. Miała ona pewnego razu trafić do wioski, której mieszkańcy byli słynni ze swych niesamowicie pięknych włosów, które potrafiły mieć barwę rubinów, złota a nawet lapisu lazuli. Butna i przekonana o swej doskonałości bogini wyzwała miejscowych na pojedynek piękna, który miał rozstrzygnąć czuje włosy są piękniejsze. Pani Piękna co niezwykłe przegrała w tym konkursie i rozzłoszczona przeklęła całą wioskę. Od tamtego dnia włosy wszystkich mieszkańców miały być mocne niczym żelazo, a także zapewniać im bardzo długie życie. Jednocześnie jednak włosy te miały pozbawiać ich sił oraz dosłownie wysysać urodę z reszty ciała obarczając niewypowiedzianą brzydotą. Z kolei trzecia i ostatnia część przekleństwa dotknęła ich umysłów wywołując obsesję na punkcie owych włosów i przekonania, że wszyscy pożądają ich pożądają. Wszędzie zaczęli dostrzegać złodziei i rabusiów czyhających na okazję by skraść ich skarb.
Laznuparem zostaje się przeważnie na trzy sposoby. Po pierwsze można się nim urodzić, kiedy przynajmniej jeden z rodziców jest obłożone klątwą. Po drugie ci, którzy skradną Laznuparowi jego włosy lub w inny sposób wejdą w ich posiadanie, kiedy te zostały odebrane właścicielowi siłą, dochodzi do tego, że przekleństwo stopniowo zaczyna przenosić się na złodzieja. Ostatnim sposobem jest ściągnięcie na siebie gniewu bóstwa opiekującego się pięknem np. poprzez wykorzystywanie swej urody do czynienia zła lub czegokolwiek co się temu bytowi nie podoba.
Życie Leznupara jest trudne i pełne trosk, co jest skutkiem ich paranoi i przewrażliwienia na punkcie swych włosów. Z tego powodu większość swoich sił przeznaczają na ochronę swych domów, często kosztem porządku, wygody, a nawet własnego zdrowia, stąd niezwykle często natknąć się można na przeróżne pułapki mające odstraszyć potencjalnych rabusiów. Często zdarza się również, że zaszywają się oni w odległych samotniach lub uciekają by znaleźć schronienie gdzieś w dziczy lub innych odległych zakątkach świata. Dlatego właśnie bywają czasem myleni z wiedźmami lub czarnoksiężnikami, szczególnie, że z czasem ich włosy mogą dosłownie zacząć żyć własnym życiem stając się czymś na podobieństwo dodatkowej pary rąk a nawet nóg.
Co paradoksalne niektóre Leznupary nie powstrzymują się przed okazjonalnym ścinaniem swych włosów, które i tak odrosną w dzień lub dwa, co jest jednak bardzo trudnym zadaniem z uwagi na ich wytrzymałość. Wykorzystują je potem do tkania swoich ubrań czy tworzenia innych podręcznych przedmiotów, a warto wiedzieć, że koszula z takiego materiału jest bardziej wytrzymała niż kolczuga. Usłyszeć można też o sytuacjach, że Leznupary, które zdołały częściowo opanować swą obsesję są gotowe sprzedać taką tkaninę, lecz ma to miejsce niezwykle rzadko, szczególnie, że mogą tym ściągnąć na siebie tym uwagę tych, którzy chcą położyć łapy na źródle ich przekleństwa.
Chociaż Leznuparowie mają bardzo podobne dążenia sposobu ich działania niemal nie sposób sprowadzić do kilku schematów, ponieważ potrafią żyć w bardzo różnych miejscach, a sposoby na jakie się chronią zależne są od ich indywidualnych umiejętności, inteligencji, zasobów materialnych czy niekiedy nawet zdolności magicznych. Niektórzy mogą preferować ukrywanie się i ucieczkę, kiedy inny aktywnie przepędzić obcych czy nawet tworzyć magicznych strażników. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku.
Na koniec warto wspomnieć o ewentualnych sposobach na zdjęcie klątwy, a raczej o jednym, bowiem jeżeli wierzyć legendom Leznupar by uwolnić się od swego losu musi uczynić jedną z dwóch rzeczy. Pierwszą jest bezinteresowne oddanie komuś swych włosów, co jest bardzo kłopotliwe z uwagi na ich paranoiczne usposobienie. Druga natomiast polegać ma na tym, że musi uznać z własnej woli, że ktoś inny ma piękniejsze włosy od ich własnych.
Pomysły na wykorzystanie:
Laznuparem zostaje się przeważnie na trzy sposoby. Po pierwsze można się nim urodzić, kiedy przynajmniej jeden z rodziców jest obłożone klątwą. Po drugie ci, którzy skradną Laznuparowi jego włosy lub w inny sposób wejdą w ich posiadanie, kiedy te zostały odebrane właścicielowi siłą, dochodzi do tego, że przekleństwo stopniowo zaczyna przenosić się na złodzieja. Ostatnim sposobem jest ściągnięcie na siebie gniewu bóstwa opiekującego się pięknem np. poprzez wykorzystywanie swej urody do czynienia zła lub czegokolwiek co się temu bytowi nie podoba.
Życie Leznupara jest trudne i pełne trosk, co jest skutkiem ich paranoi i przewrażliwienia na punkcie swych włosów. Z tego powodu większość swoich sił przeznaczają na ochronę swych domów, często kosztem porządku, wygody, a nawet własnego zdrowia, stąd niezwykle często natknąć się można na przeróżne pułapki mające odstraszyć potencjalnych rabusiów. Często zdarza się również, że zaszywają się oni w odległych samotniach lub uciekają by znaleźć schronienie gdzieś w dziczy lub innych odległych zakątkach świata. Dlatego właśnie bywają czasem myleni z wiedźmami lub czarnoksiężnikami, szczególnie, że z czasem ich włosy mogą dosłownie zacząć żyć własnym życiem stając się czymś na podobieństwo dodatkowej pary rąk a nawet nóg.
Co paradoksalne niektóre Leznupary nie powstrzymują się przed okazjonalnym ścinaniem swych włosów, które i tak odrosną w dzień lub dwa, co jest jednak bardzo trudnym zadaniem z uwagi na ich wytrzymałość. Wykorzystują je potem do tkania swoich ubrań czy tworzenia innych podręcznych przedmiotów, a warto wiedzieć, że koszula z takiego materiału jest bardziej wytrzymała niż kolczuga. Usłyszeć można też o sytuacjach, że Leznupary, które zdołały częściowo opanować swą obsesję są gotowe sprzedać taką tkaninę, lecz ma to miejsce niezwykle rzadko, szczególnie, że mogą tym ściągnąć na siebie tym uwagę tych, którzy chcą położyć łapy na źródle ich przekleństwa.
Chociaż Leznuparowie mają bardzo podobne dążenia sposobu ich działania niemal nie sposób sprowadzić do kilku schematów, ponieważ potrafią żyć w bardzo różnych miejscach, a sposoby na jakie się chronią zależne są od ich indywidualnych umiejętności, inteligencji, zasobów materialnych czy niekiedy nawet zdolności magicznych. Niektórzy mogą preferować ukrywanie się i ucieczkę, kiedy inny aktywnie przepędzić obcych czy nawet tworzyć magicznych strażników. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku.
Na koniec warto wspomnieć o ewentualnych sposobach na zdjęcie klątwy, a raczej o jednym, bowiem jeżeli wierzyć legendom Leznupar by uwolnić się od swego losu musi uczynić jedną z dwóch rzeczy. Pierwszą jest bezinteresowne oddanie komuś swych włosów, co jest bardzo kłopotliwe z uwagi na ich paranoiczne usposobienie. Druga natomiast polegać ma na tym, że musi uznać z własnej woli, że ktoś inny ma piękniejsze włosy od ich własnych.
Pomysły na wykorzystanie:
- Księżniczka dostała w prezencie na swe urodziny piękną suknię z egzotycznego materiału. Jakiś czas później dworzanie zaczynają dostrzegać zmiany w jej zachowaniu: zazdrość i paranoję. Okazuje się, że suknia została uszyta z włosów Leznupara i klątwa przeszła na księżniczkę.
- Mag, łotrzyk lub inna osoba stawiająca na swobodę ruchów nad pancerz może chcieć zaopatrzyć się w strój wytrzymały niczym żelazo.
- Z domu Leznupar można stworzyć mały loch lub serię łamigłówek stanowiących odskocznię od standardowych sesji czy nawet wprowadzenie, bowiem może jak najbardziej nadawać się na wyzwanie dla postaci na początku swej drogi jako poszukiwaczy przygód.
- Po mieście może zacząć grasować nowy złodziej, który posiada niesamowite umiejętności wspinaczki i potrafi dostać się praktycznie wszędzie. Włamywaczem jest osoba obłożona klątwą, której pomagają w kradzieżach jej żywe włosy.
Komentarze
Prześlij komentarz