Przejdź do głównej zawartości

Nominacje Annie Award 2019 – Szybki rzut okiem

Ogłoszono nominacje do Annie Award 2019. We wpisie tym nie zamierzam analizować wszystkich nominacji, a jedynie wyszczególnić te, którym ja osobiście kibicuję i napisać dlaczego.

Mutafukaz

Nominacje: Najlepsza animacja niezależna

Produkcji tej kibicuję przede wszystkim ze względu na to, że wyprodukowało ją Studio Ankama, to samo, któremu zawdzięczamy takie produkcje jak Wakfu, czy Dofus. Księga I: Julith. Mam nadzieję, że studio zostanie docenione, a co się z tym wiąże bardziej rozpoznawalne poza Francją. Żywię takie uczucia szczególnie dlatego, że Ankama obecnie mierzy się z licznymi przez co wydanie czwartego sezonu Wakfu jest wielce niepewne.

Hilda

Nominacje: Najlepsza animacja telewizyjna dla dzieci (Chapter 1: The Hidden People); Wybitne osiągnięcia w animacji postaci w animacji telewizyjnej (różne odcinki); Scenariusz w animacji telewizyjnej (Chapter 8: The Tide Mice)

Nie będę ukrywał, że Hilda urzekła mnie już od pierwszych minut odcinka pierwszego, za co z kolei została wyróżniona w jednej kategorii. Cieszy mnie również niezmiernie nominacja do nagrody za animację postaci, ponieważ uważam, że Hilda jest jednym z najlepszych pod względem technicznym seriali tego roku. W kwestii scenariusza do odcinka ósmego, to uważam go za dobry, aczkolwiek moim zdaniem większe szanse na zdobycie tej nagrody ma SvTFoE. Więcej o samym serialu możecie znaleźć w mojej niedawnej recenzji.

Star vs. The Forces of Evil

Nominacje: Wybitne osiągnięcia storybordingu w animacji telewizyjnej (Conquer); Scenariusz w animacji telewizyjnej (Booth Buddies)

Cieszą mnie obie nominacje, chociaż trudno mi się jakkolwiek wypowiedzieć w kwestii nominacji za storyboardy, lecz już w przypadku tej za scenariusz muszę się jak najbardziej zgodzić. Odcinek Booth Buddies, zaraz obok odcinka The Last Crash of the Sunchaser! z nowych Kaczych Opowieści, uważam za najlepszy przykład tego, jak interesujący i ważny może być odcinek, w którym postacie znajdują się w trudnej sytuacji i jedyną rzeczą jaką mogą zrobić to ze sobą rozmawiać. Więcej o samym serialu można dowiedzieć się z moich recenzji kolejnych sezonów (Sezon 1, Sezon 2, Sezon 3) oraz wpisów (link) dotyczących nowych informacji odnośnie nowy odcinków.


Zdaję sobie sprawę, że ostatecznie nie ma tego zbyt wiele, lecz na poważniej zacząłem się interesować animacją stosunkowo niedawno, a z drugiej strony sam wpis powstaje mocno spontanicznie. 

Wszystkie nominacje można sprawdzić na stronie nagrody.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Infinity Train – Recenzja

Infinity Train jest miniserialem stworzonym przez Owena Dennisa, wyprodukowanym i emitowanym przez Cartoon Network. Odcinek pilotażowy został ukazał się w 2016 roku, zaś premiera właściwego serialu nastąpiła 5 sierpnia 2019. Składa się on z 10 odcinków w formacie 11-minutowym, podobnie jak to miało miejsce z Over The Garden Wall . Produkcja opowiada o wędrówce dziewczyny imieniem Tulip, której celem jest rozwikłanie zagadki tajemniczego pociągu i wydostanie się z niego, co jednak nie jest takie proste biorąc pod uwagę nieskończone możliwości kreowane przez niecodzienne warunki występujące w nieskończonej liczbie wagonów. Od strony fabularnej Infinity Train jest serialem łączącym epizodyczność z ciągłą fabułą, bowiem każdy z odcinków prezentuje w swych ramach małą opowieść, jednocześnie składając się w jedną spójną historię. Postacie wielokrotnie odwołują się do poprzednich wydarzeń, co jest istotne zarówno w kontekście całej opowieści jak i rozwoju bohaterów.  Spogląda

Star vs The Forces of Evil [Sezon 4] – Odc.15 & 16 [spoilery] – przemyślenia

Spoilery! Rozwiązanie kwestii zdjęcia jest całkiem sensowne. Star się kończy. Oczywiście było to wiadome od zapowiedzi czwartego sezonu, ale odcinek 15 dobitniej mi to uświadomił. Wynika to z jednej strony ze spotkań z postaciami po powrocie na Ziemię oraz ukazaniem ich losów, tego w jakim kierunku skręciło ich życie. Jackie jest szczęśliwa i nadal lubi Marco, nie ma mu za złe ich rozstania. Alfonzo i Ferguson znajdują nowych znajomych do grania w D&D , co jest swoją drogą świetnym nawiązaniem do obecnej sytuacji Lochów i Smoków . Z drugiej mamy pożegnania na Mewni, które również pogłębiają uczucie końca, zbliżającego się finału. Mnie osobiście odcinki te się podobały. Bardzo miło było znów zobaczyć bohaterów, których nie widzieliśmy od dłuższego czasu oraz dobrze jest po prostu wiedzieć, że jakoś sobie radzą, że ich życie toczy się dalej i to całkiem pozytywne. Jednocześnie nie opuszcza mnie pewien smutek wywoływany zbliżającym się końcem. Pozostaje jedynie cieszyć si

Star vs The Forces of Evil – podsumowanie serialu

Dokonało się. Star vs The Forces of Evil doczekało się finału. Obserwowałem ten serial od 2 lat, na bieżąco oglądałem odcinki od połowy 3 sezonu, zacząłem udzielać się trochę w fandomie oraz pisać dedykowane mu notki na blogu. Nadszedł jednak czas podsumowań, konkluzji, tego by spojrzeć na niego w szerszej perspektywie, na to by wydać końcowy werdykt. Nie mówię tutaj, że recenzje poprzednich sezonów są nic nie warte, aczkolwiek SvTFoE nabrało nowego, kompletnego wydźwięku, kiedy mamy już wszystkie odcinki i koniec głównej opowieści. Większość moich myśli zawarłem już na streamie , gdzie wraz z Trikster oraz Odmówcą poruszaliśmy temat serialu. Mam nadzieję, że wyszło całkiem przyjemnie, zwłaszcza, że tamtego dnia miałem jeszcze spore problemy techniczne. Tak czy inaczej do zawartych w nim treści będę się częściowo odnosił, ale zamierzam skupić się na serialu jako całości .   Finał Zaczniemy jednak od ostatniego odcinka, który nie doczekał się na blogu osobnego omówienia.